Osób, które tak jak wszyscy lubią grać w kręgle, wychodzić do pubu, oglądać komedie i jeść pizzę. Nie wszyscy niestety jeszcze to wiedzą. A przecież status osoby dorosłej nabywamy wraz z wiekiem, a nie z poziomem wykształcenia czy rozwoju intelektualnego. Nie traktujemy się równo. Pora to zmienić. Pora pokazać, że wszyscy jesteśmy Równi Goście!
Tu są Twoje pieniążki
Zwracanie się „na Ty”, infantylny język, czy pomijanie przy rozmowie i mówienie do rodzica/opiekuna to główne błędy, jakie popełniamy w kontakcie z dorosłymi osobami z niepełnosprawnością intelektualną. W restauracji słyszą: „Co dla Ciebie?”. Na zakupach: „Tu są Twoje pieniążki”, a w kinie o pokazanie biletu proszony jest rodzic czy asystent. Te obserwacje to efekt wieloletniej pracy, setek wyjść „na miasto” w ramach treningów ekonomicznych, wyjść uspołeczniających, wycieczek, które organizuje fundacja. Czy to zła wola? Uważamy, że nie!
To efekt niewiedzy, utrwalonych stereotypów, strachu czy obaw przed reakcją drugiej strony. Jak rozmawiać, żeby nie urazić i jeszcze samemu czuć się dobrze? Równi Goście przychodzą z odpowiedzią: zwyczajnie. Tak, jak rozmawia się z dorosłą osobą. Grzecznie, z szacunkiem, używając zwrotów adekwatnych do wieku. A skoro do tej pory nikt nie opowiedział o tym wystarczająco głośno – przyszła pora, aby to zmienić! Nadchodzą Równi Goście i sami biorą sprawy w swoje ręce.
Piękne, ale codzienne
„Zróbmy coś, co zmieni postrzeganie dorosłych osób z niepełnosprawnością intelektualną w społeczeństwie” – taka była pierwsza idea. Jak to zrobić? To musiałoby być coś, czego jeszcze nie było, co by trafiło do wszystkich, to musiałoby być prawdziwe i autentyczne. Ale też proste i codzienne, bo właśnie codzienność trzeba zmienić. Niepełnosprawność się zdarza. Jest od nas niezależna, jak kolor oczu, wzrost czy piegi. Ale wcale nie musi wykluczać ani wzbudzać sensacji. Wszyscy się od siebie różnimy, ale mamy prawo robić dokładnie to samo. Zróbmy więc zdjęcia, które pokażą różnych ludzi w codziennych, zwyczajnych sytuacjach – w restauracji, pubie, u barbera czy w czasie gry na konsoli!
– Pomysł był. Zacząłem więc wokół niego „chodzić”. Pierwsze kroki skierowałem do Danuty (prezes Fundacji Adapa), potrzebowałem jej „zielonego światła”, aby móc we wszystko zaangażować fundację – wspomina Łukasz Kamiński, pomysłodawca projektu. – Dostałem je. Teraz musimy zrobić zdjęcia, które ukażą całą ideę projektu.
Pomysł na zdjęcia był jasny: miały być naturalne, autentyczne i miały nieść przekaz. Tutaj pojawia się Piotr Manasterski. Do udziału w projekcie nie trzeba go było długo przekonywać.
– Kiedy Łukasz opowiedział mi o pomyśle na projekt „Równi Goście” wahałem się tylko 5 minut – mówi fotograf. Wszystko wydawało się ustalone, jednak Piotr nie był pewny czy podoła nowej dla siebie sytuacji. – Moje obawy dotyczyły jedynie tego, czy nie mając doświadczenia w kontaktach z osobami z niepełnosprawnością intelektualną, poradzę sobie na spotkaniu z nimi. Obawy prysły po pierwszym kwadransie wizyty w Adapie. Od razu dało się wyczuć dobrą energię, rozmawialiśmy o pomysłach na zdjęcia, Podopieczni sami wybierali sesje, w których czuliby się dobrze. Nie było narzekania, z którym często spotykam się w codziennej pracy, że <nie lubię zdjęć> albo <tylko proszę szybko>. Tu było odwrotnie, od podopiecznych bił entuzjazm, zainteresowanie, akceptacja. Zdjęcia były aranżowane, ale robiliśmy je w autentycznych, codziennych sytuacjach. Dlatego emocje też są autentyczne! – podsumowuje Piotr.
Jak pokazuje jego przykład – nie ma się czego bać! Wystarczy uśmiech, dobra wola i odrobina cierpliwości. O energię zadbają już sami Równi Goście. To właśnie chcemy pokazać społeczeństwu – dajcie nam szansę, a zobaczycie, że to fantastyczne osoby – pełne pasji, radości, ale też mające swoje nadzieje, obawy, doświadczające porażek. Jak każdy z nas.
Aspekt edukacyjny. Aspekt praktyczny
Tak więc utworzył się zespół wspólnie pracujący nad wdrożeniem idei, tak bardzo dla nas ważnej. – Idei? Czy naprawdę „równość” jako pojęcie, to cały czas tylko “idea”? – zastanawia się Danuta Kłopocka. – Dla nas to coś więcej – dodaje. To cel naszych działań, to zmiana, która dokonuje się dla Równych Gości. Dzięki Równym Gościom…
Spotkania zespołu odbywały się regularnie. Dotyczyły pomysłów na kolejne sesje zdjęciowe, ale także kierunku, w jakim cały projekt miał podążać. – Zaczęło się od pomysłu na wydanie kalendarza ze zdjęciami, a skończyło się… Jeszcze się nie skończyło! – śmieje się Danuta. Po drodze projekt ewoluował, dzięki spotkaniom z Łukaszem Murawskim i niezliczonym burzom mózgów – poszerzył się o pomysł utworzenia sieci miejsc przyjaznych osobom z niepełnosprawnością intelektualną! Do udziału w projekcie udało się przekonać Patryka Hardzieja, znanego trójmiejskiego grafika i ilustratora, który zadanie zaprojektowania identyfikacji wizualnej projektu zlecił swoim Studentom z prowadzonej przez niego wspólnie z dr. Adamem Świerzewskim Pracowni Identyfikacji i Systemów Wizualnych na Wydziale Grafiki gdańskiej ASP. Po burzliwych negocjacjach wybraliśmy projekt Macieja Bukowskiego.
Przedstawienie Ambasadorów projektu (pani Joanna, pani Natalia, pan Artur, pan Krystian, pan Mateusz) jako „równych gości” to zdecydowanie najważniejszy aspekt edukacyjny całego przedsięwzięcia. – Bycie Ambasadorem „Równych Gości” to dla mnie wielka sprawa, dzięki temu mam szansę uświadamiać ludzi i pokazywać im, że wszyscy jesteśmy równi – mówi Mateusz. Aspekt praktyczny będzie stały, namacalny, codzienny. Będzie to sieć przyjaznych miejsc, w których osoby tam pracujące dowiedzą się od nas, jak w sposób komfortowy dla obu stron, komunikować się z osobami z niepełnosprawnością intelektualną.
Szkolenie za pomocą uśmiechu
Ekipa „Równych Gości” zamierza przygotować praktyczne kompendium wiedzy – kilka najistotniejszych wskazówek, co we wzajemnej komunikacji jest ważne, na co zwrócić szczególną uwagę. Najważniejszy będzie jednak kontakt bezpośredni, by pokazać, że najbardziej liczy się uśmiech. Równi Goście zamierzają odwiedzać miejsca, chcące dołączyć do projektu i szkolić pracowników…uśmiechem.
Pierwsza próba przerosła najśmielsze oczekiwania. Równi Goście pojechali do Gdańska, do siedziby firmy Sii Polska, od której otrzymali wsparcie finansowe i zaproszenie na przeprowadzenie warsztatów robienia koszulek. Efekt? To już sprawdzicie w mediach społecznościowych.
Facebook: Równi Goście
Instagram: rowni.goscie
I już za chwilę: www.rownigoscie.pl
Zdjęcia Piotr Manasterski