Bezpieczna przestrzeń dla artystów

Konkurs Bursztynowego Mieczyka, Wyróżnienie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego: Fundacja Horyzonty Sztuki. wywiad z Anną Jankowską i Katarzyną Czubek.

Zofia Przybysz: Jak czujecie się po odebraniu nagrody specjalnej?

Anna Jankowska: Czułyśmy się docenione. Wtedy człowiek wie, że jego misyjna praca i to, co robi, ma sens. 

Bardzo dobrze to słyszeć. A jak zaczęła się Wasza działalność na rzecz sztuki, muzyki? 

AJ: Horyzonty Sztuki działają od 2010 roku, ale my dostałyśmy fundację w prezencie od pani Iwony Głogowskiej-Gieszcz i dołączyłyśmy z Kasią do zarządu w 2018 roku. Fundacja na początku skupiała się w obszarach sztuk wizualnych – głównie sztuk plastycznych, a my ją przekierowałyśmy na nowe horyzonty. W zasadzie osobami, które pomagały nam ją przekształcać był pan Jerzy Boczoń (prezes Fundacji RC – przyp. red.) i udzielająca wtedy porad w ramach działalności dla Solidarność Codziennie – Monika Chabior (obecnie Zastępczyni Prezydenta Miasta Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania – przyp. red.) Pracowaliśmy z nimi nad dostosowaniem statutu Fundacji, by spełniał nasze nowe potrzeby i wizje. Ostatnie lata pokazują, że głównie jesteśmy ukierunkowane na sztuki muzyczne i na wspieranie młodych artystów.

Koncert O bałtyckiej syrenie 2021, fot.Bartosz Bańka

Jacy artyści mogą szukać u Was wsparcia? 

Katarzyna Czubek: Wsparcia u nas mogą szukać młodzi artyści, którzy specjalizują się w muzyce dawnej, bo Ania i ja bardzo kochamy muzykę dawną. Specjalizujemy się właśnie w wykonawstwie tej muzyki. Nasza znajomość zaczęła się od tego, że grałyśmy w tym samym zespole. Później poszłyśmy razem na studia właśnie specjalistów muzycznych dawna, ale na inne instrumenty. Po studiach stwierdziłyśmy, że chciałybyśmy rozwinąć platformę dla młodych artystów, która byłaby bezpieczną przestrzenią, gdzie mogą sprawdzić swoje projekty, gdzie w ogóle mogą się pokazać. Nie ma za wiele przestrzeni dla małych, kameralnych projektów, gdzie ludzie mogą się po prostu pokazać. Zazwyczaj są to bardzo duże festiwale, zapraszane są znane nazwiska, a nie ma miejsca dla nowych osób, a młodzi ludzie mają naprawdę świetną energię i są pełni pasji.

I w ten sposób powstał Festiwal Młodej Muzyki Dawnej? 

KC: Młoda Muzyka Dawna powstała troszeczkę wcześniej niż nasze wspólne działania z Anią, bo powstała bodajże w 2012 roku. To był troszeczkę taki mój szalony pomysł. Po pięciu latach zaproponowałam Ani współpracę i wtedy wszystko się rozkręciło. Oprócz koncertów zaczęłyśmy wprowadzać nowe elementy, takie jak konkurs rezydencja Open Call Młoda Muzyka Dawna dla młodych artystów, który naprawdę przyciąga sporo nowych twarzy, nowych zespołów, nie tylko polskich, ale też międzynarodowych. Dodatkowo poszerzyłyśmy też ten festiwal o działania angażujące lokalne społeczeństwo, takie jak warsztaty, potańcówka, chór społeczny i spotkanie z artystami. Równie dużym sukcesem, o którym możemy mówić, jest nominacja do REM-y. To była nominacja za najlepsze wsparcie właśnie dla młodych artystów. No i konkurowałyśmy w tej kategorii z naprawdę światowej rangi instytucjami takimi jak np. Holland Baroque. 

Skupiacie się nad aktywnością poza dużymi ośrodkami, a Waszym sercem są Kolbudy. Jak działacie na rzecz lokalnej społeczności? 

AJ: Fundacja od początku działała na Kaszubach. Myślałyśmy, żeby działać w mieście, ale postanowiłyśmy trzymać się pierwotnych założeń, żeby nie „dorzucać do pieca” tam, gdzie i tak jest ciepło, bo w mieście dużo się dzieje. Miasto żyje i ludzie mają styczność z kulturą, a my postawiłyśmy na taką misyjną kartę, żeby nieść kulturę, możliwość prezentacji i zetknięcia się ze sztuką do miejsc, gdzie nie ma na co dzień tego typu działań. Zrealizowałyśmy już dwie edycje chóru społecznego, gdzie po prostu angażujemy mieszkańców gminy. Występują z nami na koncertach wraz z profesjonalnymi muzykami – to ważne i cenne działania.

Potańcówka Stara Papiernia Łapino 2023 fot. A.Jastrzębski
  • Studentka Dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Gdańskim

Pytanie miesiąca

Współpraca międzypokoleniowa pozwala na jeszcze lepsze działanie