Międzygatunkowe Stayin’ Alive

Wdech. Wydech. To takie proste! Oddychanie jest tak naturalne, że nawet go nie rejestrujemy. Problem zaczyna się, gdy coś zaburza ten stały rytm. Podobnie sprawa wygląda u zwierząt. Podstawowa różnica: my z problemami zdrowotnymi możemy poradzić sobie sami. One mają tylko nas.
Międzygatunkowe Stayin’ Alive

Gdy coś się z nami dzieje, możemy szybko zareagować – zauważyć pierwsze symptomy i skontaktować się z lekarzem. W sytuacjach nagłych: zaalarmować bliską osobę, krzyknąć do kogoś, kto znajduje się w pobliżu lub wezwać profesjonalną pomoc. Ze zwierzętami jest trudniej – one nie powiedzą nam, gdy coś im dolega. Przynajmniej nie wprost.

Obserwuj swoje zwierzę

To pierwszy i podstawowy apel, który niczym mantrę powtarzamy wszystkim opiekunom zwierząt. W przypadku zwierząt każde odstępstwo od normy jest powodem do niepokoju. Zwierzę nagle staje się osowiałe, agresywne lub nadmiernie pobudzone? A może oczy, uszy lub zęby zaczynają wyglądać dziwnie? Z pyska lub uszu unosi się nieprzyjemny zapach?

Wszystko to może świadczyć o poważnych problemach zdrowotnych i bólu. Zwierzęta sygnalizują nam to niewerbalnie, właśnie poprzez zmiany zachowania czy fizyczne zmiany w organizmie. To naszą, opiekunów, rolą jest odpowiednio szybko wychwycić sygnały i jak najszybciej skonsultować się z lekarzem weterynarii. Lepiej pójść do specjalisty 10 razy za dużo, niż o ten kluczowy raz za mało.

Działaj szybko

Czasem każda sekunda ma znaczenie. Utrata przytomności? Zadławienie? Zatrzymanie akcji serca? To, co zwykle kojarzy nam się z ludzkimi przypadłościami, z podobną częstotliwością zdarza się zwierzętom. I wtedy również należy sięgnąć po stare, dobre rozwiązania. Jak choćby pozycja boczna, chwyt Heimlicha czy resuscytacja krążeniowo-oddechowa. Należy je oczywiście dostosować do małego, czworonożnego ciałka i po ustabilizowaniu zwierzęcia, jak najszybciej udać się do weterynarza.

Psie i kocie RKO

Najpierw sprawdzamy, czy zwierzę oddycha, a tętna szukamy na udzie. Udrażniamy drogi oddechowe, układając głowę tak, by była przedłużeniem tułowia. Później wyciągamy język psa na zewnątrz, przy okazji sprawdzając, czy nie ma czegoś  w pysku. Złożone, wyprostowane w łokciach ręce, układamy na boku psa, tuż za jego łokciem. I zaczynamy cykl: 30 uciśnięć klatki – 2 wdechy życia do psiego nosa. Ważne! W przypadku ras brachycefalicznych*, pieska układamy na plecach, a uciski wykonujemy na mostku.

U kotów procedura wygląda bardzo podobnie – również układamy je na boku, ale uciski prowadzimy jedną ręką. Układamy ją jak szczypce i niejako obejmujemy klatkę piersiową kotka. Uciski wykonujemy kciukiem, a pozostałe palce ułożone są od dołu, po drugiej stronie klatki. Można też zamiast jednego kciuka użyć dwóch – wówczas należy użyć mniej siły.

Przyjmuje się, że tempo to 2 uciski na sekundę. Tak jak w przypadku RKO przeprowadzanej u ludzi, aby trzymać właściwe tempo ucisków, dobrze jest robić to do rytmu „Stayin’ Alive” zespołu Bee Gees. Dla uspokojenia samego siebie, można nawet nucić głośno!

*Rasy brachycefaliczne, to wszystkie pieski, które mają charakterystyczną budowę anatomiczną, czyli kwadratową czaszkę i skróconą, płaską kufę. Przykłady ras to m. in. buldogi (angielskie, francuskie), mopsy, shih-tzu, pekińczyki, maltańczyki i boston teriery. Bardzo ważne jest, by opiekunowie tych piesków znali specyficzne potrzeby tych ras i zagrożenia zdrowotne wynikające z tego rodzaju budowy.

  • Członkini Rady Fundacji w Fundacji Psia Krew, projekt Animal Helper. Fundacja Psia Krew to organizacja, której na sercu leży dobro potrzebujących zwierząt. Założycielem jest Adam Van Bendler, obok którego zebrała się całkiem spora grupa ludzi z zajawką i serduchem do działania. Naszym celem jest pomoc potrzebującym zwierzętom – nie tylko psom (co mogłaby sugerować nazwa), ale także kotom, jelonkom, jeżykom, świnkom – wszystkim zwierzętom, które potrzebują pomocy. Od listopada 2023 roku Fundacja uruchomiła Animal Helper – aplikację i obsługującą ją centralę, które działają jak pierwsze w Polsce 112 dla zwierząt.

Pytanie miesiąca

NGO odgrywają kluczową rolę w sektorze ochrony zdrowia, uzupełniając działania instytucji publicznych i prywatnych