Współczesny świat jest miejscem pełnym wyzwań i sprzeczności – żyjemy w epoce silnie zindywidualizowanej i przyspieszonej. W natłoku informacji trudno odnaleźć przestrzeń dla siebie. Młodzież poszukuje w niej drogi, a zarazem pragnie autorytetu, bowiem: Mistrzów poszukiwano w każdej epoce1. W badaniach Ewy Wysockiej, zapraszających raczej do refleksji niż obiektywnej diagnozy, dostrzec możemy, że aż 76% młodzieży: (…) wyraźnie wskazuje konieczność kierowania się w życiu jakimiś zewnętrznymi „drogowskazami”, ale w połączeniu z refleksyjnym tworzeniem własnej osoby (…)2. Tęsknota za stałością odzwierciedla potrzebę poczucia bezpieczeństwa, pewności i wsparcia. Idea autorytetu nabiera więc szczególnego znaczenia.
Relacja mistrza z uczniem we współczesności zdaje się zanikać, ustępując miejsca idei indywidualności. Tak więc, co w istocie mogłaby oznaczać ta relacja, na czym polega i co ją wyróżnia spośród innych form przekazywania wiedzy – kiedy w ogóle można mówić o tej relacji3. Istotą relacji mistrza z uczniem – jak się wskazuje – jest specyficznego rodzaju więź, jaka powstaje między nimi4. Więź ta oparta jest na wzajemnej akceptacji oraz wolnym wyborze. Mianowicie: Uczeń wybiera mistrza (lub mistrz zostaje dla niego wybrany) albo mistrz wybiera sobie ucznia5. Mówimy o specyficznej relacji i więzi, gdyż jest to związek, który nie wynika z żadnej konieczności, lecz z wolnego wyboru obu stron, które się wzajemnie warunkują. Chodzi więc o to, że jednostki, poprzez swoje działania, nieustannie potwierdzają i umacniają role, które zdecydowały się przyjąć. Warto jednak zaznaczyć, że owa relacja nie jest statyczna – jak to pisze Brągiel – pełno w niej emocji o różnorakim charakterze, wzlotów czy upadków6.
Czas i wspólnota myślenia są kluczowe dla tej relacji. Więź nie tworzy się natychmiast, podobnie jak nie od razu ludzie odnajdują autentyczny język porozumiewania się. Czasu wymaga również samo kształtowanie idei w drugim człowieku. Co ciekawe, relacja ta może być zapośredniczona przez druk lub inną formę kontaktu z myślą. W tym kontekście zaznacza się, że mamy do czynienia z więzią opartą na wspólnocie myślenia7.
Podsumowując, relacja mistrz-uczeń nie jest zwykłym związkiem edukacyjnym. Jest to więź oparta na „specyficznej” formie przyjaźni, której celem jest przede wszystkim rozwój duchowy – relacja ta: (…) prowadzi do narodzin przyjaźni, a mistrz zawsze okazuje się przyjacielem ucznia, nawet jeżeli uczeń nie dorósł do jego przyjaźni8. Staje się więc jasne, że nie mamy do czynienie ze „zwykłą” relacją.
Warto jeszcze powiedzieć kilka słów o autorytecie. Autorytet, jak pisze Stróżewski: (…) jest zjawiskiem o charakterze społecznym. Być autorytetem to być za autorytet uznanym9. Oznacza to, że istnieje jakiś mniej lub bardziej obiektywny zestaw cech charakteryzujących autorytet lub mistrza. Takowa osoba powinna odznaczać się: doskonałością, wielkością, odpowiedzialnością, prawdomównością i niezależnością10. Sama wiedza jest warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym. Mistrz łączy osobowość z wiedzą, co tworzy autentyczną postać zdolną inspirować innych. Godnym uwagi jest fakt, że wymieniony zestaw cech nie jest jedynym możliwym, jednakże w znacznej mierze wymieniane w literaturze cechy autorytetu (mistrza) pokrywają się – co świadczy o swego rodzaju uniwersalności. Wskazać można chociażby na ujęcie Zofii Szlachty, która kładzie silny nacisk na „człowieczeństwo”11. Chodzi tu o aspekt, w którym „mistrz” jest wymagający, a zarazem życzliwy i serdeczny.
Odnalezienie własnego Mistrza wydaje się być wyjątkowym darem losu. Wielu młodych ludzi szuka go nieprzerwanie, tułając się od jednego do drugiego idola, z których żaden nie potrafi odpowiedzieć na zasadnicze życiowe pytania12. Jako praktykujący nauczyciel, pracujący z młodzieżą od kilku miesięcy, dostrzegam, jak niezwykle fascynujące i złożone jest to zjawisko. Młodzi ludzie, mimo swoich buntowniczych postaw, chcą być prowadzeni – co zaskakuje. Niektórzy poszukują w nauczycielach wzorców, ludzi, na których mogą się oprzeć w chwilach niepewności. To doświadczenie jednak utwierdza w przekonaniu, że autorytet nie jest przeżytkiem, lecz wręcz przeciwnie – stanowi jeden z fundamentów relacji międzyludzkich. Obserwuję jednak, że młodzi ludzie potrzebują czegoś więcej niż tylko wiedzy i doświadczenia – poszukują autentyczności. Dzisiaj, kiedy dostęp do informacji jest niemal nieograniczony, wartość autorytetu wynika z jego otwartości, umiejętności budowania relacji opartej na zaufaniu i szczerości. Często to drobne gesty – zainteresowanie ich opiniami, wysłuchanie obaw czy wspólna dyskusja – budują więź.
Z perspektywy studenta natomiast, który jeszcze niedawno sam poszukiwał mistrzów i przewodników, widzę, jak ważne są te relacje. Autorytet bowiem pomaga nie tylko w zrozumieniu skomplikowanego świata, ale również w potwierdzeniu własnych dążeń, refleksji czy badań. W trudnych momentach, gdy brakuje odpowiedzi na nurtujące pytania, zwrócenie się do osoby doświadczonej było nieocenione. Jednakże nie wszyscy młodzi ludzie aktywnie poszukują autorytetów – potrzeba ta pojawia się, gdy świat staje się zbyt skomplikowany, by samodzielnie znaleźć odpowiedzi. W takich chwilach mistrz jako autorytet, jawi się jako drogowskaz, który pomaga odnaleźć własną drogę i zrozumieć ten złożony współczesny świat. Mistrz pozwala zrozumieć, że pomimo tego, iż wiele dróg może prowadzić do prawdy, dobra i piękna, nie oznacza to równości prawd, dóbr i piękna13. Tak też problem współczesności stanowi łatwa dostępność wzorców opartych na popularności zamiast mądrości, co prowadzi do powierzchownego podejścia do autorytetów i rozczarowań. Współczesny świat z całą swoją dynamiką i złożonością wymaga szczególnego rodzaju mistrzów – ludzi, którzy potrafią odnaleźć równowagę między tradycyjnymi wartościami a nowoczesnymi wyzwaniami…
Zdaje się więc, że autorytet w świecie młodzieży jest czymś więcej niż wzorem do naśladowania. To przewodnik, który pomaga odnaleźć odpowiedzi na trudne pytania, inspiruje i wskazuje kierunek. Rolą „dzisiejszych” mistrzów, autorytetów jest budować takie relacje, które pozwolą młodym ludziom odkryć wartość autorytetu w ogóle i wykorzystać jego moc w kształtowaniu swojego świata. Także we współczesnym świecie, w którym indywidualizm często staje się przeszkodą w budowaniu więzi, nie wolno zapominać o roli relacji mistrz-uczeń. To właśnie ona może stać się przeciwwagą dla chaosu współczesności, dając młodym ludziom poczucie sensu, stabilności i inspiracji do tworzenia lepszego świata. Relacja mistrz-uczeń, mimo że zmienia swój kształt w nowoczesnym świecie, pozostaje jednym z najpiękniejszych wyrazów ludzkiej potrzeby rozwoju, wzajemnego wsparcia i dążenia ku prawdzie.
* Chciałbym zaznaczyć, iż słówko autorytet interpretuje w tym tekście jako figurę mistrza. Tak też, jeśli będzie (osobno) mowa o autorytecie, chodzi o jeden z członów relacji: mistrz-uczeń, mianowicie mistrza.
- J. Brągiel, Relacja mistrz – uczeń. Czy współcześnie jest możliwa?, „Pedagogika Społeczna Nova”, t. 3 (nr 5), 2023, s. 57.
↩︎ - E. Wysocka, Doświadczanie życia w młodości – problemy, kryzysy i strategie ich rozwiązywania, wyd. Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2009, s. 349. ↩︎
- Co należy wskazać w tym miejscu, będziemy spoglądać na tę relację jako pewien ideał, który zakłada więź opartą na przekazywaniu wiedzy, inspiracji i metody myślenia, która prowadzi nie tylko do kontynuacji, lecz także do transformacji i rozwijania myśli ↩︎
- J. Brągiel, Relacja (…)?, „Pedagogika Społeczna Nova”, t. 3 (nr 5), 2023, s. 62 ↩︎
- Ibidem ↩︎
- Zob. Ibidem ↩︎
- Zob. B. Bobrowska, Dyskusja redakcyjna: Mistrz i Uczeń, „Wiek XIX. Rocznik Towarzystwa Literackiego im. A. Mickiewicza”, Rok III (XV), 2010, s. 131-132.
↩︎ - J. Brągiel, Relacja (…)?, „Pedagogika Społeczna Nova”, t. 3 (nr 5), 2023, s. 63 ↩︎
- W. Stróżewski, Mała fenomenologia autorytetu. W tym miejscu należy zaznaczyć, że korzystam z przedruku, oryginalny tekst znajduje się w: W. Stróżewski, W kręgu wartości, wyd. Znak, Kraków 1992, s. 27-32.
↩︎ - Zob. J. Brągiel, Relacja (…)?, „Pedagogika Społeczna Nova”, t. 3 (nr 5), 2023, s. 59-61.
↩︎ - Zob. Z. Szlachta, Mistrz, wyd. Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1984, s. 6-15.
↩︎ - E. Czerka, Rola mistrza w procesie wkraczania w dorosłość, „Kultura i Edukacja” (2), 2005, s. 29. ↩︎
- E. Czerka, Rola mistrza (…), „Kultura i Edukacja”, nr 2, 2005, s. 38; [cyt. za]: T. Gadacz, W poszukiwaniu utraconego mistrza, „ResPublica Nowa” 2002, nr 11.
↩︎